wtorek, 8 kwietnia 2014

Dla Mery


Szyć można ze wszystkiego. Jak na przyklad z tych szklanych kaboszonów, ukradzionych mamie, która ozdabiała nimi kwiaty w wazonie (w ilości ogromnej, więc strata dwóch zapewne niezauważona). Nietypowo niepodklejone wcale, aby światlo mogło przez nie przeświecać ;-)

Kolczyki wykonane ze szklanego kaboszonu oraz koralikow kwarcu i kocie oko
oplecioych bladoniebieskim sutaszem w towarzystwie szklanych koralików.


1 komentarz:

  1. Mhmmm, czyli już wiem, że mam się w nich Twojej mamie nie pokazywać ;D

    OdpowiedzUsuń