środa, 9 kwietnia 2014

Dla Aneeke

Dziś jakby trochę powtórki z ostatniego wpisu. Główny element również z zaskakujących pasmanteryjnych zapasów mojej mamy. Tym razem jednak oficjalnie przekazany, a nie kradziony i guzik a nie szkiełko. Po obcięciu pętelki z tyllu był gotowy do sutaszowania i czekał niezwykle długo na właściwe zastosowanie. Przyszła dobra okazja, a czy zastosowanie było właściwe, oceńcie sami!

Kolczyki wykonane z ozdobnych elementów guzika oplecionego czekoladowym sutaszem oraz złotymi i brązowymi koralikami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz