środa, 26 lutego 2014

Wyzwanie - Foto Inspiracja #1


Praca, która powstawała bardzo długo. Najpierw przechodziła różne metamorfozy w mojej głowie, potem na papierze, następnie w szyciu. A dziś w nocy przyśniło mi się, jak można ją jeszcze ulepszyć (śnię o sutaszu, czy ktoś jeszcze tak ma?;-) ) i rano kompletnie przeszyłam całą gotową pracę. Pomyślałam, że chyba jestem szalona, ale zdecydowanie warto było!

W nowym cyklu Kreatywnego Kufra inspirację miało stanowić zdjęcie autorstwa MrÓ:

Inspiracja: kwiaty śnieżnika. Źródło: MrÓ

I tak powstał naszyjnik z trzech pastylek masy perłowej jak trzy kwiaty śnieżnika na zdjęciu, ozobiony samodzienie wykonanymi kwiatami (zmodyfikowany pomysł z nieocenionej Handimanii), wszystko oplecione pasmami sutaszu w fioletowo-zielonej tonacji. Całości dopełniają szklane kryształki, jak rosa na obiektywie aparatu.
Mam nadzieję, że sprostałam. Po wszystkich przeróbkach mój naszyjnik podoba mi się bardzo! Zresztą oceńcie sami:

Naszyjnik wykonany z pastylek i koralików masy perłowej, kuleczek howlitu, mnóstwa szklanych koralików i kryształków,
połączonych razem przez fioletowy i zielony sutasz oraz ozdobionych samodzielnie wykonanymi kwiatami.




Praca zgłoszona na wyzwanie Kreatywnego Kufra:




5 komentarzy:

  1. Pięknie oddałaś klimat zdjęcia, bardzo mi się podoba (i zdjęcie, i naszyjnik :)). Jest bogaty i strojny, a jednak na tyle świeży i delikatny, że od razu kojarzy się z wiosną :)
    Chciałam zapytać jeszcze o kwiatki - czy to są te z drutu i lakieru do paznokci? Jeśli tak, to bardzo Cię proszę o poradę, bo w moich próbach błonka z lakieru nie wytrzymywała i zostawały mi płatki puste w środku :/ Czy używałaś już takiego zgęstniałego lakieru, który już nie nadaje się do malowania paznokci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak dokładnie to te kwiatki z projektu opaskowego. Najpierw próbowałam ze starym lakierem, ale kolor mi nie odpowiadał, więc te w naszyjniku są z najtańszego lakieru, ale nowego. Z moich doświadczeń wynika, że po pierwsze kółko, które stanowi płatek nie może być za duże (te moje miały ok 5-7mm średnicy), po drugie, trzeba nanosić taką sporą kroplę trzynając pędzelek równolegle do płaszczyzny płatka, tak aby dotykał możliwie całego obwodu. Wtedy najłatwiej uzyskać błonkę. Oczywiście z tą wielką kroplą nie ma co przesadzać, bo z kolei jak będzie za dużo, to nadmiar się zleje do środka i będzie nieestetycznie. Spoko, po kilku próbac wyczaisz ilość. A, i jeszcze: te moje płatki są wygięte w taką łódeczkę jakby-lepiej to zrobić po zastygnięciu lakieru (odwrotnie z tego co pamiętam, co podaje handimania), po tak kółko jest w jednej płaszczyźnie o wiele łatwiej zrobić na nim błonkę z lakieru. Po jego zaschnięciu jest ciągle elastyczny na tyle że spokojnie można jeszcze delikatnie kleszczykami formować wypukłości :-)

      Usuń
    2. Wielkie dzięki za bardzo przydatne wskazówki :)

      Usuń
  2. Gratuluję :) Piękna i dopracowana praca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna praca! Gratuluję w pełni zasłużonego zwycięstwa! :)

    OdpowiedzUsuń